Zapomniany karton
Zdarza Ci się myśleć o różnych problemach ale dopiero jak je wypowiesz nabierają prawdziwej powagi? Dociera do Ciebie, że zostało Ci na prawdę mało czasu, że nie zrobiłaś czegoś jak należy? Dobrze wiesz, że to Twoja wina, to Ty zawaliłaś, ale nie masz siły o tym myśleć, w sumie to nawet nie chcesz. Pakujesz problem w kartonik i odkładasz na ostatnią półeczke w mózgu. Pozamiatane. Co jakiś czas przypominasz sobie o tym co ukryłaś ale nawet nie otwierasz wieczka, odkładasz spowrotem, by znów o nim zapomnieć. Ale ten problem sam nie zniknie. Nie możesz wyrzucić go z głowy, on tam zostamie. Musisz go pokonać, zakurzonego wyciagnąć i rozwiązać. Choć to trudne, choć to męczące. Nie ma drogi na skróty. Ale dasz radę, jesteś dzielna. Choć nic Ci nie sprzyja, jesteś dzielna. Na pewno coś wymyślisz a pusty karton poczeka na kolejnego lokatora.
Właśnie dzisiaj wyciągnęłam zapomniany kartonik.
Dodaj komentarz